Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że można komuś nasrać ...
Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że można komuś nasrać w duszę.
To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest wart miłości. Dopóki na nią zasługuje.
Jesteś czymś, co nigdy sie nie zmieni. Jesteś obrazem sprzed moich oczu.
To dobrze, kiedy człowiek jest wrażliwy, ale wyobrażam sobie, że żyje się wtedy ciężko.
To nie jest nasz dom, Zunairo. Nasz dom, w którym stworzyliśmy sobie swój świat, został zmieciony wybuchem pocisku.
Tu jest tylko schronienie. Nie chciałbym, żeby stało się naszym grobem. Straciliśmy nasze dobra, nie traćmy jednak naszych dobrych nawyków. Jedynym sposobem walki, jaki nam pozostał, by nie poddać się tyranii i barbarzyństwu, to strzec tego, co dało nam nasze wychowanie
i wykształcenie. Zostaliśmy wychowani na ludzkie istoty z uwzględnieniem tego,
co w nas boskie, i tego, co śmiertelne.
Nie jestem bardziej samotny niż strumyk przy młynie, chorągiewka na dachu, niż gwiazda północna, południowy wiatr, kwietniowy deszcz, styczniowa odwilż, pierwszy pająk w nowym domu... Nie jestem bardziej samotny niż ten głupiec śmiejący się nad stawem.
Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą.
Nieważne, co przydarza Ci się w życiu. Ważne, co Ty z tym robisz.
Nigdy nie zapominajcie o tym, by brać z życia jak najwięcej, nie bójcie się ryzykować, płakać ani być szczęśliwymi. Najważniejsze to być w drodze. Każdego dnia robić krok do przodu.
Trudno jest odmawiać komuś, kto zna zbyt wiele twoich sekretów.
Carpe diem. Chwytajcie dzień, chłopcy. Uczyńcie swe życie wyjątkowym.