To jest tak, że wylatuje jedna cegła a burzy się ...
To jest tak, że wylatuje jedna cegła a burzy się wszystko.
Od świętej Anki zimne wieczory, chłodne poranki.
Lecz dlaczego człowiek się w ogóle przyznaje? Dlaczego obnaża się słowami? Ponieważ trudno dłużej wytrzymać w ryzach wstydu, nie sposób dalej znosić pancerz zasad, gorset obyczajów, łańcuch obaw i względów.
Strach jest wytworem wyobraźni. To kara, cena, jaką płaci się za wyobraźnię.
Każda ofiara w imię słusznej sprawy jest uzasadniona, jeśli ma sens. Bezsensowne ofiary, choć mogą wyglądać na bohaterskie, to czysta głupota.
Mój błysk przebije ciemności, moja jasność mroki rozproszy.
Życie to jedna, wielka seria rozstań,
ale najbardziej rani brak chwili pożegnania.
Zamknięta w sobie szukasz ucieczki, boisz się wyjść, boisz się chcieć...
Ludzie są gotowi wierzyć
we wszystko, tylko nie w prawdę.
Jestem ateistą... dzięki Bogu!
Prawda w oczy kole.