Odwraca się do mnie z uśmiechem. Jak on się ładnie ...
Odwraca się do mnie z
uśmiechem. Jak on się
ładnie uśmiecha: prosto
w moje serce.
Wyobrażać sobie życie bez niej to jakby wyobrażać sobie życie, którego się nie przeżyło.
Ludzie - marzenia, lęki i nadzieje.
„Moje napady szału ją przerażały. Przestała mi się zwierzać. Ostatniej nocy nie wytrzymałem, chwyciłem ją za ramiona i potrząsałem nią z całej siły. Pobladła,wyglądała, jakby miała się za chwilę pokruszyć. „Dlaczego płaczesz?!” „Nie mogę znieść twojej rozpaczy, twojego szlochu. Nie wytrzymam tego dłużej!”. Byłem wściekły, że zostawia mi tylko swoje ciało, że coraz mniej wiem o jej myślach, że zamyka przede mną duszę. Chciałem wejść w jej głowę. Chciałem, żeby myślała tylko o mnie. „Chodź, dam ci rozkosz” – szeptałem jej do ucha – „Dam ci zapomnienie”. „Dam ci niebo”. Nie broniła się (...)”
Życie człowieka zdmuchnąć, jest to tyle, co zliczyć jeden.
Pospieszne ciosy zwykle chybiają celu.
Albo się pomyliłeś, albo jesteś pomylony.
Poczucie winy nie jest tak ciężkie jak poczucie straty, ale więcej Ci zabiera.
Nie lekceważ tego, co widzisz w nocy. W nocy widać lepiej i ostrzej, bo dzień człowieka rozprasza.
Dopóki żyjesz, istnieje szansa.
Nie można odczynić dokonanego, cofnąć słów, które raz zostały wypowiedziane.