
Myślę, że być szczęśliwym znaczy być przygnębionym, czuć satysfakcję, płonąć.
Myślę, że być szczęśliwym znaczy być przygnębionym, czuć satysfakcję, płonąć.
Tak, "kiedyś" to jest dobre słowo. Niby precyzyjne, a takie rozmyte. Niewiadome. Jak liczba Pi, jak Piekło, które przecież nie istnieje, a zatem może i "kiedyś" jest wyłącznie iluzją. Jakąś rozpaczliwą obietnicą, która nie zostanie dotrzymana. I mam tak mówić każdemu: "Kiedyś cię pokocham. Bądź cierpliwy. Kiedyś." Właśnie tak?
Ludzie zawsze uważają, że mogą posiadać piękno na własność.
Zawsze się dochodzi gdzie indziej, niż się chciało.
Jaki jest pożytek z przyjaciół , jeśli nie można ich obiektywnie ocenić.
Zła dziewczyna wybiera złego chłopaka. Tak to już jest na świecie. Zwłaszcza gdy dotyczy to tego świata.
Cokolwiek się zdarzy, wielkich czynów nic nie umniejszy.
(...) najlepszymi książkami są te, które mówią nam, co już sami wiemy.
Być może prawda jest lepsza od kłamstw, ale nie zawsze nas wyzwala.
Wiedziałam,że nie byłam ważna, ale i tak mnie to zabolało.
Kobieta jest często natchnieniem do rzeczy wielkich, których spełnieniu przeszkadza.