
Jestem jednocześnie za bardzo i zarazem nie dosyć.
Jestem jednocześnie za bardzo i zarazem nie dosyć.
Próba zdobycia tego szczytu jest jednak z samej swej natury działaniem nieracjonalnym – zwycięstwem pożądania nad rozumem.
Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się,
jak gdybyś tego nie zauważał.
Gdy stanąłem w lesie na rozstaju dróg podążyłem tą mniej uczęszczaną, i wiedziałem, że to znaczy już, że jest inaczej
Ludzie są gotowi wierzyć
we wszystko, tylko nie w prawdę.
Niekiedy zemsta i powinność są jednym.
Nigdy nie zaszkodzi się pożegnać.
Tacy jak my się, nie poddają, pamiętaj!
Nic. Nic nie widziałem i niczego nie czułem. Jedynie... pustkę, brak koloru, brak czasu. Nicość. Nie wierzyłem, że kiedykolwiek byłem i miałem jakiś kształt.
Błagam Cię, wysyłaj mi książki,
bo to dla mnie jak chleb,
bez którego nie mogę żyć.
Lepiej byłoby gdyby nie było Cię
A może nie
A może właśnie mylę się