
Łzy są skutkiem czynów.
Łzy są skutkiem czynów.
Pan Lew by raz chory i leżał w łóżeczku,
Więc przyszedł pan doktor:
- Jak się masz, koteczku?
- Niedobrze, lecz teraz na obiad jest pora - rzekł Lew rozżalony i pożarł doktora.
Czasem straszny ogarnia mnie lęk, że może jednak nie jestem geniuszem.
Zadurzyć się to stworzyć sobie w sercu czyjś wyidealizowany obraz.
Robienie wielu rzeczy dobrze, nie zawsze wychodzi człowiekowi na korzyść.
Najważniejsze rzeczy w życiu zawsze przyjmujemy jako coś oczywistego.
By wyznać miłość do grobowej deski, nie zawsze trzeba słów.
(...) za pieniądze można mieć... ale nie można być.
Nie zamierzam przepraszać za to, jak żyję.
Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie...
Wyraźnie poczułam, że powinnam go nie tylko kochać, ale zdecydowanie lepiej karmić.