- Jakież to piękne - powiedział zamyślony Fauke. - Tak ...
- Jakież to piękne - powiedział zamyślony Fauke.
- Tak piękne, że czasami wydaje się, że warto za to umrzeć.
Z ludźmi jest jak z książkami, dopóki ich nie otworzysz, nic o nich nie wiesz.
Jestem pewien, że krzywda, jaką wyrządzasz ludziom, którzy cię kochają, nie jest nawet w połowie, nawet w drobnej części tak straszna, jak to, co robisz sobie. Doprowadzasz się do szaleństwa.
"Nienawiść to też miłość, bo inaczej nie zwracalibyśmy uwagi na znienawidzone osoby."
Większość rzeczy na tym świecie została stworzona przez ludzi, którzy wytrwali kiedy zdawało się, że nie ma już nadziei.
Mówili o niej 'pokręcona', bo nie była taka jak wszyscy.
Noszę ją na wewnętrznej stronie powiek.
Zobaczyłam, że nie mogę sprowadzić do domu kogoś, kto już tam jest.
Muszę zmajstrować sobie uśmiech, uzbroić się weń, schronić się pod jego opieką, mieć czym odgrodzić się od świata, zamaskować swe rany, wreszcie wyćwiczyć się w noszeniu maski.
Każdy chce, żeby drugi miał sumienie, ale to sumienie nikomu się jakoś nie opłaca.
Nie powinnaś zabijać Winstona, pani. Dziś były jego urodziny.