Kobiety łatwiej niż mężczyźni przyznają ...
Kobiety łatwiej niż mężczyźni przyznają się do błędów. Stąd opinia, że popełniają ich więcej.
Mężczyzna nie jest słońcem, królem, władcą ani krzykiem. Mężczyzna, to ktoś, kto jest na tyle silny, że potrafi powiedzieć miękko. I kochać mocno. I nie dać coś takiego sobie zabrać.
Mężczyzna nie jest wtedy najmocniejszy, kiedy potrafi podnieść najcięższy ciężar, lecz wtedy, kiedy potrafi podnieść swój własny ciężar, kiedy upada.
Małżeństwo jest szkołą średnią przyjemności i uniwersytetem rezygnacji.
Prawdziwy mężczyzna nie jest tym, który podbija najwięcej kobiet, ale tym, który potrafi zdobyć serce tej jednej, odpowiedniej.
Prawdziwy mężczyzna musi być wystarczająco dorosły, żeby przyznać się do błędu, mądry by wyciągnąć z niego wnioski i wystarczająco silny, by to naprawić.
Reasumując: wiele uwagi, wiele prób, nieufność wobec siebie i dobroć są wymagane od nas, mężczyzn, by osiągać to, czego pragniemy. Mamy stawić czoła niewiadomym, mimo strachu. To właśnie definiuje naszą siłę.
Mężczyzna to nie wynalazek do końca udany, ale raczej prototyp, który nie doczekał się udoskonalenia, bo Bóg, zrezygnowany i wkurzony, połknął instrukcję obsługi.
Mężczyźni są prosci jak klucz francuski. Do każdego otworu pasuje tylko jeden rozmiar klucza. Kobiety są skomplikowane jak zamek szyfrowy. Musisz znać dokładny kod, żeby go otworzyć.
Prawdziwy mężczyzna niczego nie musi kobiecie udowadniać, wystarczy, że jest blisko, a wtedy kobieta ma już wszystko.
Czasami mężczyzna chciałby Kobietę zabrać na księżyc, chciałby zrobić dla niej wszystko, a tak naprawdę do pełni szczęścia, wystarczy aby stanął z nią mocno na ziemi.