Kobiety prowadzą z mężczyznami wojnę, ...
Kobiety prowadzą z mężczyznami wojnę, w której ci mają wielką przewagę, że dziewczyny są po ich stronie.
Mam Ci do zaoferowania wiecej niż te Twoje całonocne wyjścia z kumplami. Mogę dać Ci spokój ducha, że ktoś zawsze przy Tobie będzie, że będę chętna szczerze z Tobą porozmawiać, że gdy będzie potrzeba przyjadę nawet o 3 w nocy Cię wesprzeć, że zawsze będziesz miał do kogo wrócić i do kogo sie przytulić, że będziesz wiedział że jestem tylko Twoja, ale na to jest jeden warunek. Ty musisz to widzieć i doceniać.
Chciała, by wszystko między nami działo się rozsądnie, spokojnie i powoli, tak byśmy leniwie siebie nawzajem sączyli. Ale dla mnie miłość to nie picie wody przez słomkę, zwłaszcza gdy czuję pragnienie, którego nie da się zaspokoić małymi łykami. Chciałem ją mieć od razu całym haustem, miałem ochotę się w niej utopić.
Świat cierpi na brak mężczyzn,
szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci.
Mężczyzna nie jest wielki swoją siłą, wielkość jego mierzy się jedynie sercem, które jest zdolne do miłości, empatii i zrozumienia dla innych. To jest prawdziwa męskość.
Opiekuńczość mężczyzny wyzwala we mnie wielkie wzruszenie, które bardzo łatwo zamienia się w zauroczenie. Nie daj Boże odda mi on swój sweter, czapkę na uszy naciągnie, dłonie w dłoni ogrzeje! Nie daj Boże się zatroska, czy aby jadłam śniadanie, albo się bólem głowy zatrwoży! O, wtedy przepadłam!
Wiem, że jestem kimś niezwykłym, bo na takim świecie jak ten, to niemożliwe, aby człowiek był tylko mężczyzną.
Facet i cierpienie? Wyjątkowe.
Silny mężczyzna to ten, który potrafi pokazać swoją miękkość, zrozumieć drugiego człowieka i znaleźć w sobie cierpliwość. To nie muskularna sylwetka, ale męska dojrzałość emocjonalna definiuje prawdziwego mężczyznę.
Chłop do cepów, baba do kądzieli.
- A jeżeli jest już za późno by ją odzyskać?
- Włóż dwa razy więcej wysiłku i energii niż włożyłeś w to by ją stracić, a być może ją odzyskasz. Działaj, kobiety nie lubią niezdecydowanych facetów, a Ty nie masz już nic więcej do stracenia...