Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi ...
Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie.
Najmniejszy procent męskości posiada stuprocentowy mężczyzna.
Tak po prostu, chciałabym ci wystarczyć. Tak idealnie. Pasować do bioder, marzeń i twojego domu. Tak po prostu...
Facet może mi mówić, co mam robić, tylko wtedy, kiedy jestem naga.
Zabijać się... I dla kogo? Dla mężczyzny. A żaden mężczyzna, moja pani, nie jest wart, aby przez niego iść na potępienie wieczne.
Większość ludzi jest jak czekoladowy króliczek, na zewnątrz cudowna i pocieszająca, a wewnątrz pusta i nic nie warta.
Mężczyzna nie jest tym, co posiada, co osiąga, co robi czy gdzie się znajduje. Jest tym, kim jest w środku. To jego charakter, męstwo, dobroć i sposób, w jaki traktuje innych, definiuje jego prawdziwą wartość.
Mężczyzna zawsze pamięta o swojej pierwotnej naturze, zawsze jest w nim coś z chłopca. Bez względu na to, jakie odpowiedzialności na niego nałożono, zawsze jest w nim coś z wolnego ducha, który nie pozwoli na zbyt duże skrępowanie. Potrzebuje swojego czasu, swojej przestrzeni, swoich zabawek.
Mężczyzna jest tylko tak silny, jak jest odważny. Odwaga nie polega na braku strachu, ale na umiejętności stawienia mu czoła.
Chciałbym mieć kobietę, z którą bym się mógł wygłupiać. Kobietę kumpla, z którą szedłbym przez życie, robiąc sobie jaja. Taka łajdacka para - to mój ideał. Ale niewiele znam takich kobiet i są zajęte. A inne? Po pół godziny mam ich dosyć. A co dopiero, żeby któraś została do rana?
Prawdziwy mężczyzna nie jest tym, który zdobył najwięcej kobiet, ale tym, który potrafi wygrać serce jednej i zasłużyć na to, by go nikomu więcej nie oddała.