
Czasami jak patrzę na mężczyzn, których kiedyś darzyłam jakimś uczuciem ...
Czasami jak patrzę na mężczyzn, których kiedyś darzyłam jakimś uczuciem zaczynam wątpić we własną poczytalność.
Bo prawdziwym mężczyzną jest ten kto kocha swoją kobietę bez względu na wszystko. Nie zważa na to czy ma makijaż jeden kilogram więcej czy mniej jest w dresie czy seksownej sukience. Prawdziwy mężczyzna to taki który kocha bezwarunkowo.
Mężczyzna nigdy nie wie, na co jest zdolny, dopóki nie spróbuje. Kto mówi, że to niemożliwe? To tylko takie stwierdzenie, które jest wynikiem braku próby.
Mężczyzna jest jak łucznik, który celuje w tarczę. A gdy strzała nie trafia w środek, zamiast szukać błędu w sobie, zastanawia się, co jest nie tak z tarczą.
W mężczyźnie jest coś więcej niż tylko odwaga, siła czy choćby wytrzymałość. W mężczyźnie tkwi to, co sprawia, że w obliczu każdej przeciwności, mimo wszelkiego bólu, jest w stanie zawsze powstać i stawić czoła. I to właśnie nazwałbym prawdziwie męską opornością na klęski.
Mężczyźno, nie jesteś na tej ziemi, aby pluć na dłonie i dźwigać ciężary. Jesteś, aby myśleć, przewidywać, kochać. Pamiętaj, że z każdego Twego gestu rodzi się budowa świata.
Każdy mężczyzna, kiedy jego życie jest w rozsypce potrzebuje u swojego boku kobiety.
Tak jak w grze w szachy, królowa chroni króla.
Kiedyś przeczytałem zdanie, że mężczyzna najlepiej czuje się przy kobiecie, przy której może się zdrzemnąć. Podpisuję się pod tym. I dodam, że jeśli jeszcze można z nią pogadać, to już jest super.
Mężczyzna myśli, że wystarczy pokazać swoje mięśnie, by udowodnić swoją odwagę. Ale prawdziwa odwaga nie leży w siłach fizycznych, prawdziwa odwaga leży w sercu, linii myśli, decyzjach i działaniach. Prawdziwa odwaga wymaga prawdziwej męskości.
Mężczyzna jest jak ryba, najlepiej smakuje, kiedy jest na świeżym powietrzu, a nie kiedy siedzi w domu.
Kluczową cnotą mężczyzny jest autonomia, niezależność, praca twórcza, ale także samodzielność w każdym życiowym aspekcie - nie mogę oczekiwać pomocy, muszę sobie radzić sam.