Mężczyzna nie mierzy się liczbą zwycięstw, ale tym, jak radzi sobie z porażkami. Nie ważne są wchodzenie na szczyty, ale wspinaczka po zboczu. Mężczyzna jest tak silny, jak silne jest jego słowo.
Mężczyźni tak często myślą, że są gotowi, kiedy w rzeczywistości nigdy nie czują się gotowi. To jest pewne. Cały nasz szereg praw, przywilejów, obowiązków, obciążeń. Cóż, jest zupełnie inny.
Mężczyzna powinien być silny. Ma prawo być słabym tylko w jednej sytuacji - gdy patrzy, jak kobieta płacze. A nawet wtedy musi być silny - powstrzymać łzy i pocieszyć ją.
Kobieta, zwłaszcza wobec mężczyzny zawsze gra jakąś role.
Nie lubię ludzi, mężczyzn też nie. Używam ich czasem, ale nie lubię.
Mała rada dla zazdrosnych mężczyzn: "Jeśli ona chce tylko Ciebie, nie martw się o to kto chce ją."
Mężczyźna jest jak dziecko, im więcej mu cokolwiek zabronisz, tym mocniej będzie tego pragnął. Mężczyzna musi być wolny, musi mieć przestrzeń do respiracji. Jeśli mu tego nie dasz, poczuje się jak w klatce.
Mężczyzna, który mówi, że nigdy nie boi się, kłamie. Skacząc na spadochronie, zawsze jest strach. Ale mężczyzna to ten, który stawia czoła niepokojom, nie ten, który nie ma strachu.
Chłop robotny i żona pyskata to wezmą choćby pół świata.
"Każdy mężczyzna wie, że kobieta potrzebuje schować się w męskich ramionach. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta potrzebowała konkretnie jego ramion. Nie tylko gdy jest dobrze, ale przede wszystkim gdy źle się dzieje. Wtedy mężczyzna wie, że trzeba ramiona rozłożyć, by być przygotowanym gdy ona przybiegnie. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta powiedziała mu, że bez niego, to jednak nie to, że głupio i bez sensu".
