Nie bójcie się tajemnicy Boga. ...
Nie bójcie się tajemnicy Boga. Nie bójcie się Jego milości.
Wcale się nie pokłócili, ona po prostu po kilku tygodniach spojrzała trzeźwym okiem na to mieszkanie, którego się nie da posprzątać, na tego mężczyznę, którego się nie da ocalić. I tyle. I spakowała się. I wyszła.
Miłość jest skarbem tak bezcennym,
że możesz świat cały kupić i nie tylko swoje, ale i cudze grzechy odkupić.
Ktoś, kto kiedyś był dla nas ważny, zawsze będzie do nas wracał wraz ze wspomnieniami.
Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego, którego się kocha. Za każde słowo, gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny. Każde przytulenie, spontaniczne dotknięcie - nie można tego wyważać, dozować, trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście, nie uciekać w fałszywe wyobrażenia.
Miłość nie tylko daje, również bierze.
I nie zawsze to dawanie i branie odbywa się w jednakowych proporcjach.
Niepodobna skryć miłość i serca przymusić; wszystko nas zdradza, gesty, twarz, język i oczy; gdzie ogień gore, nie dziw, że iskra wyskoczy.
Mów szeptem, jeśli mówisz o miłości.
Taniec to nieme wyznanie miłosne.
Miłość nie jest skarbem, który się posiadło, lecz obustronnym zobowiązaniem.
Nie ma nić trudniejszego od czekania. Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.