Wsłuchując się z miłością w ...
Wsłuchując się z miłością w drugiego człowieka, sami zaczynamy przemawiać.
Wiadomo, że najtrudniejsze rozstania to te, gdzie jest miłość. A jeszcze trudniej, kiedy zdajesz sobie sprawę, że kogoś kochasz, ale nie potrafisz z nim żyć.
Człowiek jest tęsknotą Boga, jest celem Jego miłości.
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło. To nie tak że nie chcę kochać. Nie interesują mnie sztuczne relacje, pozorne przyjaźnie, miłość na siłę. Człowieka chcę - w całej jego prostocie, w szczerości. W serca drżeniu.
Odległość jest wrogiem miłości.
Kiedy miłość jest szczęściem, i szczęście jest miłością, wspaniale jest na świecie, a jeszcze piękniej w niebie. Lecz człowiek jest człowiekiem, i zawsze o coś prosi.
Kiedy miłość umiera, przychodzi śmierć, kiedy przychodzi miłość, umiera śmierć.
Miłość to jedyna pasja, która nie cierpi przerw, jedyna rzecz na świecie, której nigdy nam nie braknie.
Poranny sms to nie tylko zwykłe "dzień dobry", bo za tą wiadomością kryje się ta najważniejsza: "myślę o Tobie, kiedy się obudzę".
Zakochani są jak szaleńcy.
W pewnym momencie Twojego życia pojawi się osoba z którą nie będziesz chciał dzielić chwili ale całe Twoje życie. Najważniejsze są więc dwie rzeczy: Pierwsza - aby nie przegapić tej osoby. Druga - aby nigdy nie pozwolić jej odejść.