
Miłość to więź, dwie osoby nawzajem biorą się za cel. ...
Miłość to więź, dwie osoby nawzajem biorą się za cel. Dają, otrzymują.
Wie pan, bo miłość to świadomość, że jest się kimś najważniejszym. To życie z kimś, kto przytrzyma mocno za rękę, gdy ziemia się zatrzęsie, a nie z kimś, kto sam co chwila będzie wywoływał trzęsienie ziemi słowami "Odchodzę!". Miłość to siła, która nierozerwalnie łączy, spaja w jedno i nie pozwala wypowiadać słów, które tak bardzo ludzi dzielą. Bo miłość to niemożność wyobrażenia sobie życia bez tej osoby.
I niech sobie będą wszyscy mądrzy
ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi.
Miłość zaczyna się od wielkich uczuć, a kończy się na drobnych kłótniach.
Jak cokolwiek w związku nie odpowiada, to trzeba o tym rozmawiać. Jak partner nie słucha to trzeba mówić głośniej. Jak nic nie działa i nie widać nadziei to najmądrzejszą rzeczą jaką można zrobić to - odejść.
Obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku. Jeść śniadania w jednej kuchni. Parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy. Dawać sobie całusa przed wyjściem. Dzwonić do siebie tysiąc razy, wtedy gdy jesteśmy osobno, a potem wracać do siebie.
Tam gdzie miłość jest i zdrada, co nienawiść budzi rada.
Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie miłość. Nic na silę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, że warto było czekać.
Każdy dzień z tobą jest najlepszym dniem mojego życia.
Jesteśmy śmiertelni tam, gdzie brak nam miłości; nieśmiertelni tam - gdzie kochamy.
Kiedy miała piętnaście lat, umiała już całować z otwartymi ustami i wiedziała, że miłość jest głównie źródłem cierpienia.