Jeśli mnie pytasz, co złego jest w miłości, to ci powiem - boję się, że ...
Jeśli mnie pytasz, co złego jest w miłości, to ci powiem - boję się, że lada moment zostaniesz tą cząstką tlenu, bez której nie będę mógł oddychać.
Tylko dlatego, że coś nie wyszło, nie można zakładać, że na świecie nie ma innych ludzi do kochania. Miłość jest zbyt ważna, by iść bez niej przez życie.
Nie myśl, że będziesz szczęśliwa w związku bez problemów. Szczęście to nie tylko romantyczne spacery, buziaki, ani piękne czyny i słowa. Szczęście bierze się również z trosk, smutku i łez. Każda przeciwność losu, którą uda się wspólnie pokonać wzmacnia miłość i zwiększa poczucie szczęścia.
Nie można mieć jednego serca do nienawiści, a drugiego - do miłości.
Proszę powiedz co mam zrobić. Ile jeszcze mam to znosić. Dobrze wiesz, że dla mnie jesteś wszystkim.
Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
Bóg wysłuchuje tych, którzy błagają o łaskę zapomnienia dla nienawiści, lecz głuchy jest na głos tych, którzy chcą uciec przed miłością.
Prawdziwie kochasz wtedy,
kiedy nie wiesz, dlaczego.
Miłość ma też zwykłe dni. Banalne słowa: dziękuję, przepraszam, podziwiam. Miłość to też obiad zjedzony wspólnie, płacz dziecka, uśmiech, wędrówka plażą, kubek kawy zrobiony o świcie. Miłość to nie tylko oszlifowany diament. Ma swoje kanty i rysy, plamy i zadrapania. Miłość znosi ciężkie słowa i, przyczajona czeka cichutko na lepsze dni. Ciężko oddycha strudzona i rozkwita z każdym rokiem. Jest taka zwyczajna, że czasami aż przeraża. Boli, ale da się znieść cierpienie, kiedy się prawdziwie kocha.
Dojrzała miłość jest pewna siebie, a nawet pyszna i zarozumiała.
Jeśli masz cel, idź do niego,
jeśli masz nadzieję, wierz w nią,
jeśli kochasz, walcz!