Jeżeli Cię pokocham wejdź bez pukania, lecz dobrze to sobie ...
Jeżeli Cię pokocham wejdź bez pukania,
lecz dobrze to sobie przemyśl. Twoja
dłuższa nieobecność sprawiłaby mi ból.
Przyjdzie taka chwila, gdy stwierdzisz,
że wszystko się skończyło.
To właśnie będzie początek
Miłość jest piękna jak zorza poranka, tajemnicza jak zatajony uśmiech, wszechobecna jak powiew wiatru. Cicha jak szum wody, a jednocześnie głośna jak burza. Miłość to zdarzenie większe niż sami jesteśmy.
Bo miłość to bycie do dyspozycji, to gotowość do tego, by usłużyć, pomóc, przydać się, zaopiekować się. To chęć bycia potrzebnym.
A może to ona była moją wielką miłością - myślę teraz. Może po prostu byłem za głupi, żeby to zrozumieć.
Kiedy kończy się miłość, można spodziewać się
wszystkiego poza odpowiedzią na pytanie "dlaczego?".
Jeżeli się oddaje komuś serce i ten
ktoś umiera, czy zabiera ofiarowane
serce ze sobą? Czy potem do końca
życia chodzi się z wielką dziurą w środku,
której już nic nigdy nie zdoła zapełnić?
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że razem patrzy się w tym samym kierunku.
Zawsze warto walczyć o to, co się kocha i o tych, których się kocha.
Będąc w związku bądź zawsze sobą.
Nie zmieniaj się tylko dlatego, że boisz
się utracić swojego partnera. Jeśli on Cię
naprawdę kocha to Twoje niedoskonałości
nie będą miały żadnego znaczenia!
Tu nie chodzi o całowanie, trzymanie się za dłonie, o randki czy nawet o seks. Tu chodzi o to, aby być z kimś, kto sprawia, że jesteś szczęśliwa. O to, aby być z kimś, kto akceptuje wszystkie Twoje dziwactwa. Tu chodzi o bycie sobą przy nim, dzięki czemu on, również może być sobą w pobliżu Ciebie