
Miłość nie ma serca, więc musi z człowieka wydrzeć jego ...
Miłość nie ma serca, więc musi z człowieka wydrzeć jego własne.
Dobry poeta pozostawia głód miłości.
Bycie ze sobą nie polega na spędzaniu
ze sobą samym cudownych chwil. Polega
na byciu razem i wspieraniu się w tych
trudnych i ciężkich chwilach.
Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś: Nie da się odnaleźć miłości tam, gdzie jej nie ma, ani ukryć jej tam, gdzie naprawdę istnieje.
Związek powinien być twoją bezpieczną przystanią, a nie polem walki. W życiu musisz stoczyć wystarczająco wiele bitew a dom jest po to, by od nich odpocząć i nabrać sił.
Miłość jest pierwszą wśród nieśmiertelnych rzeczy.
Miłość to jest ten stan, kiedy ktoś jest ci niezbędny, bo jakiś jego gest, który odróżnia cię od siebie, twoją samotność też ci ujawnia. Miłość to jest rozpoznanie w kimś twojej samotności. Miłość to jest wielki dar swojej samego.
Miłość żyje dawaniem.
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem.
Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego, którego się kocha. Za każde słowo, gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny. Każde przytulenie, spontaniczne dotknięcie - nie można tego wyważać, dozować, trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście, nie uciekać w fałszywe wyobrażenia.
Któż może się oprzeć tej miłości, która utrzymuje świat przy życiu?