
Prawdziwa miłość jest czymś wyjątkowym, zdarza się mniej więcej dwa ...
Prawdziwa miłość jest czymś wyjątkowym, zdarza się mniej więcej dwa albo trzy razy na wiek. Poza tym jest próżność lub nuda.
Głównym źródłem zagrożenia jest brak powiązania miłości z prawdą.
Jeśli tak bardzo kochałaś niewłaściwą osobę, wyobraź sobie jak bardzo kochałabyś tą właściwą.
Młodości Bóg folguje, błędy starych karze zaraz, bo mieli czas nauczyć się.
Wszystko, co było z człowiekiem związane,
staje się wspomnieniem, które z całych sił
starasz się utrzymać, bo zapomnieć byłoby
zdradą. Zdradą byłoby zapomnieć, jak pił kawę.
Jak się śmiał. Jak spoglądał na ciebie.
A mimo to zapominasz. Życie tego wymaga.
Zapominasz krok po kroku i bywa to tak
bolesne, że rozdziera ci serce.
Kochać, to nie oznacza patrzeć na siebie nawzajem, to oznacza razem patrzeć w tę samą stronę. Spełniona miłość nie kończy się pożądaniem, ale niesie ze sobą pokój. A miłość, która daje pokój, nie jest nigdy posiadana, bo jest wiecznie dana.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Zupełnie inaczej się funkcjonuje ze świadomością, że ktoś Cię kocha. Zupełnie inaczej się żyje, gdy ma się dla kogo.
My nie potrzebujemy już lepszych telefonów i większych telewizorów. Potrzebujemy więcej uczuć i zachodów słońca. (Maciej Wiszniewski)
- A miłość? Czym jest dla Ciebie? - Zależy, na jakim etapie. Myślę jednak, że to połączenia chemii umysłów, dusz i ciał. Ktoś, kto jest dla ciebie i kumplem, i kimś, kto budzi w tobie szał zmysłów. Osoba, która cię inspiruje i o którą chcesz, i potrafisz walczyć jak lew. Krótko mówiąc: jeśli człowiek od drugiego człowieka uzależniony jest jak od heroiny, to chyba jest miłość.
Kobieta czy kocha, czy nienawidzi - nigdy w miarę.