
A wiesz co jest poniżające? Poniżające jest kochać człowieka, który ...
A wiesz co jest poniżające? Poniżające jest kochać człowieka, który ma Cię za nic.
Prawdziwa miłość pragnie być widziana i budzić zazdrość .
Zwłaszcza w miłości sposób dawaniaznaczy więcej niż przedmiot.
Miłość nie polega na tym, że patrzymy na siebie nawzajem, ale na to, że patrzymy razem w tym samym kierunku.
Nie jesteśmy tu po to, by przetrwać, ale by się rozwijać. I we wszystkim, co robimy, powinniśmy dążyć do tego, aby sprawiło to radość nam samym i innym. Pamiętajmy też, że miłość nie istnieje, by wywołać w nas cierpienie. Istnieje, aby przynosić nam radość, czułość i zrozumienie.
Myślę co moglibyśmy przez ten czas zrobić. Jest tyle kin, tyle filmów, tyle miejsc nowych. Może moglibyśmy tam
pobyć, albo zostać tu i poleżeć na podłodze. Może moglibyśmy pić
razem kawę, gdzieś wyjść razem lub nie robić nic. Razem.
Miłość zredukowana do przejściowej namiętności, cała płciowość zredukowana do banalnego zaspokojenia, rodzina zredukowana do przejściowego stanu - to człowiek umniejszony do granic klęski w społeczeństwie, które się boi.
Współcześnie nawet miłość nazywa się szaleństwem.
A więc szaleńcem jestem! I cały świat szaleńców pełen.
Zawsze na świecie ktoś na kogoś czeka, czy to na dalekiej pustyni, czy w samym sercu gwarnego miasta. I gdy w końcu skrzyżują się drogi tych dwojga i spotkają się ich spojrzenia, to wtedy znika cała przeszłość i cała przyszłość. Liczy się tylko ta chwila i owa niewiarygodna pewność, że wszystko pod niebieskim sklepieniem zostało zapisane jedną Ręką. Ręką, która obdarza miłością i stwarza bliską duszę dla każdego śmiertelnika, który w słonecznym świetle krząta się niestrudzenie, wypoczywa i szuka swego skarbu. Bo jeśliby tak nie było, to marzenie całego ludzkiego rodzaju nie miałoby najmniejszego sensu.
Pozwól mi, Panie, być w świecie dotykalnym sakramentem Twej miłości: być Twymi ramionami, które przygarniają do siebie i spalają w miłości wszelką samotność świata.
Gdy ktoś jest dla nas wszystkim,
to przetrwamy wszystko, wierząc, że kiedyś znów nasze drogi się złączą.