
Miłość nie tylko daje, również bierze. I nie zawsze to ...
Miłość nie tylko daje, również bierze.
I nie zawsze to dawanie i branie odbywa się w jednakowych proporcjach.
Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, może i o nim zapomniała, ale wcale nie przestała go kochać.
Modlić się, to nie znaczy wiele mówić, ale wiele kochać.
Miłość to jest klamra, która spina rzeczywistość. Bez miłości, życie rozpada się jak dom bez fundamentów. Miłość daje sens wszystkiemu, co nas otacza. To ona jest solą ziemi, paliwem do naszych serc.
Przytul mnie tak, abym
zapomniała o wszystkich
złych rzeczach, które
między nami się wydarzyły.
Czasem oczekiwanie jest już miłością.
Największym grzechem w miłości i związku jest zaniedbanie. Ono jest początkiem wszelkich problemów, a często i początkiem... końca.
Jeśli chcesz być kochany, kochaj sam.
A zatem patrzymy na siebie z oddali i kochamy się wzajemnie. Ja daję jej ciepło i życie, a ona daje mi rację bytu.
Miłość nie jest prawdziwa,
jeśli żąda się czegoś w zamian.
Miłość każdej rzeczy jest owocem naszej wiedzy o tej rzeczy i wzrasta wraz z pogłębianiem tej wiedzy.