
To się zdarza tylko w literaturze, że on nagle rozumie, ...
To się zdarza tylko w literaturze, że on nagle rozumie, że ona jest jego całym światem.
Miłość jest najłatwiejszą sprawą na świecie. Najłatwiejszą do zrozumienia, najłatwiejszą do poczucia, i najtrudniejszą do zdefiniowania.
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło. To nie tak że nie chcę kochać. Nie interesują mnie sztuczne relacje, pozorne przyjaźnie, miłość na siłę. Człowieka chcę - w całej jego prostocie, w szczerości. W serca drżeniu.
Elementem twórczym sprawiedliwości jest miłość.
Radość z powodu twojego istnienia
jest o wiele większa niż smutek
z powodu twojej choroby.
[...] im piękniejsza była miłość, tym dłuższe będzie cierpienie, kiedy ta miłość się skończy.
Myślę, że nie można się w kimś odkochać. Myślę, że kiedy już się zakochujesz, to na całe życie. Reszta to tylko doświadczenia i urojenia.
Kocham cię nie tylko za to, kim jesteś, ale za to, kim jestem kiedy jestem z tobą. Kocham cię nie tylko za to, co z siebie zrobiłeś, ale za to, co robisz ze mną. Kocham cię za tę część mnie, którą przy sobie budujesz.
Nie ma spełnienia słodszego nad to,
które następuje po przedłużającym się oczekiwaniu.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że razem patrzy się w tym samym kierunku.
Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność
za tego, którego się kocha. Za każde słowo,
gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny.
Każde przytulenie, spontaniczne dotknięcie -
nie można tego wyważać, dozować, trzeba
w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w
obronnym geście, nie uciekać w fałszywe wyobrażenia.