Madame de Staël o miłości
W miłości nie jest najważniejsze, żeby kogoś posiadać, lecz aby być przez kogoś zrozumianym.
Madame de Staël mówi o tym, że miłość to nie tylko posiadanie kogoś, ale przede wszystkim bycie przez kogoś zrozumianym.
Jeśli kochasz jakiegoś mężczyznę, to wtedy boisz się, że nie jesteś dość dobra dla Niego i że nie starczy Ci życia, by się nim nacieszyć. Ale to czujesz tylko wtedy, kiedy naprawdę kochasz.
Najważniejsze to znaleźć kogoś, kto Cię pokocha taką jaką naprawdę jesteś. Na wozie i pod wozem. Cudną i szpetną. Zadbaną i w łachmanach. Z kimś takim warto zostać na całe życie.
Potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nie mieć nic, niż mieć coś na niby.
Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś: nie da się odnaleźć miłości tam, gdzie jej nie ma, ani ukryć jej tam, gdzie naprawdę istnieje. Pomyśl o tym.
Nie można nie kochać, ale jeśli się kocha miłość rozszczepia się na miłość i cierpienie.
Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuję oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie szklane klosze przy mnie pękają.
Miłość to słodkie piekło, z którego uciec umieją tylko naprawdę odważni.
Niezbyt częsta obecność - w tym tkwi tajemnica miłości.
Kiedy miała piętnaście lat, umiała już całować z otwartymi ustami i wiedziała, że miłość jest głównie źródłem cierpienia.
Miłość to nie jest rzecz, którą można zobaczyć oczami. To jest rzecz, którą można zrozumieć jedynie sercem. To jest jak powietrze. Nie możemy go zobaczyć, ale zawsze czujemy jego obecność.