
Nadzieja – siostra lęku, matka prośby, kornej niemocy starca opiekunka.
Nadzieja – siostra lęku, matka prośby, kornej niemocy starca opiekunka.
Zawsze pamiętaj, że Twoja teraźniejsza sytuacja nie jest Twoim ostatecznym celem. Najlepsze jest jeszcze przed Tobą. Wiara i nadzieja to dwa skrzydła, które pomożą Ci dolecieć do celu.
Nadzieja to ostatnia rzecz, która umiera. Człowiek jest żywy tak długo, jak długo jest w stanie sięgać do jutra mysłami, planami, wiążąc z nim nadzieje
Nadzieja na rzeczy lepsze to tak jak cisza po burzy. Czasem trzeba przetrwać najgorsze, aby docenić jeszcze bardziej to, co może nadejść.
Nadzieja jest dobrym śniadaniem, lecz kiepską wieczerzą.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Myśl o przyszłości martwiącą nas przeważnie najbardziej, to myśl o tym, co z nami stanie się po śmierci. A przecież nie ma co się martwić czy zmartwychwstaniesz, czy zasypiasz na zawsze. Jeśli zasypiasz - to jest to wieczny pokój, nie ma na co narzekać. Jeżeli zmartwychwstaniesz - to jedno jest pewne: nie będziesz martwił się o podatki. Więc próbuj mniej myśleć i cieszyć się chwilą, nie martwiąc się o przyszłość.
To nadzieja, lecz nie oszukująca nadzieja, który szuka ucieczki w marzeniach i fałszywych wyobrażeniach, ale nadzieja, która sprzedaje się za chlebem i marze miejscem do spania. To nadzieja pokierowana przez inteligencję.
Nadzieja umiera ostatnia, ale szkoda, że żyje tak cholernie długo. Ile można czekać, na coś co może nigdy się nie wydarzyć?
Nadzieja jest jak słońce. Gdy na nią patrzymy, zasłania wszystko resztę. Ale kiedy zapada zmrok, widzimy gwiazdy...
Nadzieja jest jak radar, zdolny do przebijania się przez morze mroku, burzy, mgły, kiedy pieszych zmysłów nie pozwala zobaczyć, co mamy przed sobą. Nadzieja pozostaje jasna nawet tam, gdzie brak wieści. Nadzieja jest nieśmiertelna.