
Nadzieja i prawda
Mamy tylko jedną drogę do szczęścia, a tą drogą jest nadzieja. Nadzieja to spójność, prawda to coś przekraczającego granice.
Mocne i długie przypomnienie o tym, jak istotna jest nadzieja w naszym życiu.
I nagle stajemy się więźniami bezsilności. Potem tęsknoty, a w konsekwencji... no właśnie,czego? Nie Miłości przecież, bo ta zarezerwowana jest dla dwojga. Długość wyroku nie zależy od nas...
Nadzieja jest jak drogowskaz w mroku. Nawet kiedy światło jest życzeniem, którego nie możemy zrealizować, nadzieja podświetla drogę. Nie bójmy się iść naprzód, nawet jeśli droga przed nami jest niewyraźna.
Nikt i nic nie może mi zabrać nadziei.
Nadzieję znamy tylko wtedy, kiedy się o nią upomnimy, kiedy jest coś, co chcemy więcej niż cokolwiek innego, co otrzymujemy dopiero po wielu trudach.
Czasem jedyną rzeczą jaką możesz
zrobić, to nie myśleć za dużo, nie wyobrażać sobie zbyt wiele, spróbować zignorować obsesję i tylko oddychać, mając nadzieję, że wszystko ułoży się jak najlepiej.
Nadzieja to nie jest przekonanie, że coś się dobrze skończy. To przekonanie, że coś ma sens, bez względu na to, jak się skończy.
Nadzieja jest jak dawanie święta. Nie zawsze przyniesie to, czego oczekujesz, ale zawsze daje to, czego potrzebujesz.
Nadzieja to rzecz z piórami, która tworzy gniazdo w duszy, nuci melodyjkę bez słów i nigdy nie przestaje śpiewać.
Nadzieja jest jak droga w kraju; na początku nie było drogi, ale gdy wielu ludzi przechodzi w tym samym kierunku, droga powstaje.
Nadzieja jest jak słońce. Ośnieża nawet najmroźniejsze obszary naszej duszy. Wskazuje kierunek, kiedy jesteśmy zagubieni. I pozwala nam wierzyć, gdy zwątpiliśmy we własne siły.