Człowiek przychodzi na ten świat ...
Człowiek przychodzi na ten świat z krwawiącą raną.
Jedne drzewa na węgle, a drugie na węgły.
Człowiek, ze swoim wyposażeniem
i techniką, może udawać najmądrzejszego
na Ziemi, ale kiedy stanie twarzą w twarz
z gniewem przyrody, rozumie,
że zupełnie się nie liczy.
Natura nie jest miejscem do odwiedzenia, to jest dom. Duch, który kocha dzikość, jest tutaj hodowany. Dlatego są dzieci gór, które nie mogą żyć bez ich gałęzi świątyń unoszących się w powietrzu, a zimą cieszą się podobieństwem ich gałęzi na śniegu, świętą strukturą życia i świata.
Dla człowieka, podobnie jak dla ptaka, świat ma wiele miejsc, gdzie można odpocząć, ale gniazdo tylko jedno.
Natura jest nieskończenie podzielonym Bogiem.
Kropla wody, choćby najmniejsza gdy się zjednoczy z oceanem nigdy nie wysycha
Gdy się widzi pająka z rana, to radość,gdy w południe - dobra nowina,gdy wieczór - nieszczęście.
Kochać drzewa, kwiaty, noszące owoce, które dają nam cień. Kochać kraj, który karmi nas, kochać sztukę, która nas zaspakaja. Człowiek powinien kochać wszystko, co jest przykrym, ale i przyjemnym, co jest dobrem, a nie złem.
Kropla drąży kamień nie siłą, lecz częstym spadaniem.
I chodzą ludzie podziwiać szczyty gór i wzdęte fale morza, i szerokie nurty rzek, i przestwór oceanu, i kręgi gwiezdne, a siebie zaniedbują.