Żołędzie pełne i białe, przyszłe ...
Żołędzie pełne i białe, przyszłe lato doskonałe.
Każdy, kto uważa, że w przyrodzie nie ma niczego nadzwyczajnego, na pewno jest ślepy. Co tydzień, co dzień, co godzinę, natura dokonuje niewiarygodnych czarów.
Tam dojdę, gdzie graniczą Stwórca i natura.
Natura, zrozumiana jako żywioł, który człowiek bezpośrednio napotyka, jest żywym wpisaniem Bożych myśli, jest zaproszeniem, zwrócone do umysłu, do odkrywania prawdy, do dobroci i piękna, które są końcowymi celami stworzenia.
Dobry kogut nie tyje.
Dwudziesty pierwszy listopada pogodę zimy zapowiada.
Czy od echa można oczekiwać czegoś oryginalnego?
Jak niedźwiedź głaśnie, to aż w krzyżach trzaśnie.
Natura nie ma ani piękna, ani brzydoty, ani prawdy, ani nieprawdy, ani dobra, ani zła, ani cechy obiektywne, ani subiektywne. To my nadajemy jej sens, a niewypowiedziane piękno jest tylko odzwierciedleniem naszych wewnętrznych emocji, które piękno to budzą.
Cała harmonia tego świata składa się z elementów sprzecznych.
Natura nie ma nic do ukrycia. To człowiek, który zawsze ukrywa coś przed naturą i ukrywa się przed samym sobą. Natura jest ślepą, ale sprawiedliwą niewiastą, której nie można oszukać, ale której można przekupić; która nie zna ulgi, jednak zawsze zwraca każde dobro, które zostało jej ofiarowane, bez narzekania i bez fałszu.