Po styczniu jasnym i białym ...
Po styczniu jasnym i białym w lecie będą upały.
Gdzie bocian, tam pokój.
Czasem łatwiej przenieść góry niż przeskoczyć doły.
Przyroda jest wielkim ćwiczytelem serc, ona wyciska łzy, ale nie pozostawia żalu; jamy wykopane przez cierpienie zasypuje i pokrywa kwiatami.
W lipcu pszczeli rój, nie opłaci trudu znój.
Bitemu psu dosyć kij pokazać.
Dobrocią i najsroższe zwierzę ugłaszczesz.
Źle się w marcu urodzić,bo trudno takiemu dogodzić.
Natura niczego nie marnuje. Z kwiatu, który opadnie, powstaje nasiono. Z nasiona - nowe drzewo. Z drzewa - kwiaty. I tak, w nieskończony krąg, toczy się życie. Nawet śmierć staje się początkiem nowego istnienia.
Czym dla ptaka są skrzydła, tym dla człowieka przyjaźń: wznosi go ponad proch ziemi.
Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd.