Jaki pierwszy, drugi, trzeci, taki ...
Jaki pierwszy, drugi, trzeci, taki cały sierpień leci.
Drze koza łozę, wilk zaś drze kozę.
Zawsze podziwiałem potęgę i piękno natury. W jej nieskończoność człowiek może utracić siebie, ale równocześnie odnaleźć najgłębsze prawdy o istnieniu.
Bóg, chcąc zniszczyć mrówkę, pozwala jej zdobić skrzydła.
Jeśli uczyć się miłości - to tylko od wilków
Każdy kraj ma niepowtarzalne piękno, które jest warte do odkrycia. Nigdy nie przestaję podziwiać cudów natury. Zawsze oferują coś nowego: kolory zmieniające się zgodnie z porami dnia i rokiem, dźwięki zwierząt, zapachy roślin. To wszystko jest symfonią dla moich zmysłów.
Dawniej lepiej bywało i trawa lepiej rosła.
Natura nie daje niczego człowiekowi, co by nie było darem dwusiecznym. Każda jej przywilej to zarazem i brzemię, każde jej dające, zarazem i odbierające.
Natura wynagradza nam pałeczkowaną przez nas ziemię by radować nasze serca i oczy. To jest jej darem, całe piękno natury jest darem dla człowieka, który wnika w jej tajemnice.
Podziwiam niebo, które widzę, ale jeszcze bardziej podziwiam niebo, którego nie widzę. To prawda, że natura jest cudem, które możemy dotknąć.
Gdy widzimy się z naturą, oczywiście widzimy tylko jakoś powierzchownie. Głębszą jej prawdę może więdnąć tylko ten, kto sam doświadcza życia, co wartością ma tylko to, co w nim zakwita z własnego korzenia.