Na Wszystkich Świętych od zrębu ...
Na Wszystkich Świętych od zrębu utnij gałąź dębu: jeśli soku nie ma, będzie tęga zima.
Kiedy jastrzębieje sowa, chce wyżej latać od sokoła.
Rankiem otwieram oczy
słońce już wstało i się uśmiecha,
a ja myślę o snach nocnych
i widzę drugiego człowieka.
Rankiem wszystko budzi się do życia,
skowronek zaczyna śpiewać,
drzewo ukłonem się z nami wita,
dzień dobry jak się miewasz?
W lutym wody wiele, w lecie głodne i cielę.
Chciała żaba króla, dostała bociana.
Bliższe sercu kolano, niż pięta.
Lew, skoro głód zaspokoi, rzuca polowanie.
Jaka zima, takie lato.
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.
Natura nie biegnie. Wtedy kiedy my spieszymy się, ona stoi nieruchomo. Ona nie zna pory roku. Każda kwiatka zna tylko jedną porę, porę swojego kwitnienia. Każda pora to dla niej wieczność.
Gdy idziesz, zatrzymaj się na chwilę, ciesz się naturą, słuchaj ciszy. To najlepszy moment, aby nauczyć się kochać siebie i innych. Natura jest naszym największym mentorem. Kto potrafi słuchać natury, nigdy nie jest samotny. Nawet wśród wielkiego hałasu i zamieszania znajdzie miejsce spokoju i ciszy. Natura to jest magia, która nas otacza.