Choć już w kwietniu słonko ...
Choć już w kwietniu słonko grzeje, nieraz pole śnieg zawieje.
Natura jest niezwykła, posiada nieskończony zasób urody w każdym zakątku świata. Kiedy przyglądam się jej, czuję, że jest to najbardziej inspirujące miejsce na ziemi.
Rosnące drzewa są najlepszymi nauczycielami. Co oni potrafią, ludzie potrafią tylko marzyć: wchodzić do nieba i jednocześnie rosnąć do ziemi, by była harmonia pomiędzy obiema straszliwymi mocami, niebem i ziemią.
Im słońce jest wyżej, tym dłużej rzuca cień każde drzewo. Wielkościom naturalnym, jak cień, żadne przeszkody nie przeszkodzą; smutki natury, jak cień, ciągle przy nas, choć niewidzialne.
Pod niebem wszystko jest jakieś przyjazne, jak gdyby wszystko, co żyje, łączyły braterskie więzy. Wszystko, co jest, jest bliskie, bo jest z tej samej krwi. Widzisz to, gdy patrzysz na niebo. Łączy wszystko, co żyje.
Drzewa wznoszą się za oknem ku górzeniczym pełne tęsknoty wołanie niemej ziemi.
W naturze nic nie ginie, nic się nie marnuje, a wszystko ma swoją mierzalną wartość, swoje zastosowanie i cel.
Człowiek przychodzi na ten świat z krwawiącą raną.
Czerwiec po deszczowym maju, często dżdżysty w naszym kraju.
Piękno jest obecne, trzeba tylko chcieć je widzieć lub przynajmniej rozmyślnie nie zamykać oczu.
Ten tylko naprawdę poznać może wielkość i mądrość Stwórcy,kto usiłuje wyczytać Jego myśli w wielkiej księdze zwanej przyrodą.