Nie o to chodzi, aby pracować jak najwięcej. Chodzi o to, żeby produkować jak najwięcej. W naszym społeczeństwie coraz częściej zapominamy o tej różnicy. A to jest różnica fundamentalna.
Praca, to nie to, co zastajemy, ale to, co zapoczątkowujemy. Bez pracy żadne zdobycze wiedzy nie stają się naszą własnością.
Praca bez miłości wykańcza człowieka bardzo szybko. Trzeba potrafić poświęcić siebie, trzeba potrafić oddać siebie w ręce miłości. To jest najważniejsze.
Praca to coś więcej niż tylko sposób zarabiania na życie. To szansa na wyrażenie siebie, na pokazanie swoich umiejętności, na bycie częścią czegoś większego. Bez pracy człowiek czuje się bezwartościowy, bez sensu. Praca daje nam cel, daje nam poczucie godności i własnej wartości.
Każdy, kogo kochasz, zasługuje, by przynajmniej raz w tygodniu jedliśmy kolację przy świecach, niezależnie od tego, czy masz rodzinę, czy nie. Nie pracuj tak dużo, że zapominasz o tym, co jest ważne.
Praca jest najwięcej ceniona i najmniej ceniona ze wszystkich form aktywności człowieka. Wymaga to od nas wiele poświęceń, ale z drugiej strony daje nam poczucie spełnienia, ułatwia nam przeżyć życie na własnych zasadach.
Wybierz pracę, którą kochasz, a nigdy więcej w życiu nie będziesz musiał pracować.
Praca nie jest czymś naturalnym. To jest wynalazek. Tak jak pułapka. To znaczy stworzone aby nas złapać, utrzymać nasze umysły gdzie indziej, obiecując niewielkie nagrody w zamian... jak kostki cukru do osła.
Praca to coś więcej niż obowiązkowe zadanie. To sens życia. Najważniejsze, co możemy zrobić. To klucz do naszej tożsamości, naszego poczucia wartości i celu.
Praca uczciwie wykonana daje człowiekowi wewnętrzną satysfakcję, że przyczynił się do dobra społecznego. To nie tylko obowiązek, ale i przywilej.
