
Cóż, półprawda jest najlepszą przyjaciółką kłamstwa.
Cóż, półprawda jest najlepszą przyjaciółką kłamstwa.
Szukanie zrozumienia u innych, jest jak szczanie pod wiatr, Choćbym nie wiem jakbyś się starał i tak zostaniesz olany.
Bo nie ma nic tak gorzkiego albo tak słodkiego jak prawda.
Prawda jest jak pieniądz: zawsze wraca do swego właściciela. Gdziekolwiek będzie, w końcu go odnajdujemy. Możemy go stracić na pewien czas, ale zawsze do nas wróci.
Nie ma nic piękniejszego, jak prawda, którą pojmujemy, zanim ją zrozumiemy. Głęboko w sercu czujemy jej prawdziwość, zanim umysł ma szansę sformułować myśl, która ją potwierdzi.
Tylko jedno jest bardziej przerażające niż mówienie prawdy, a to nie mówienie jej.
Człowiek, który twierdzi, że zawsze mówi prawdę, jest niewątpliwie kłamcą. Prawda nie jest jednoznaczna, nie jest absolutna. Jest jak światło padające na wielościenny diament. Każda z jego płaszczyzn odbija światło inaczej, każda pokazuje inną fację prawdy.
Prawda nie jest zawsze piękna, ani piękne zawsze prawdziwe, ale prawda jest zawsze prawdą, a to jest coś, czego nikt nie może zaprzeczyć. Siła prawdy leży w jej niezmienności, bez względu na to, jak bardzo próbujemy ją zignorować, zniekształcić lub zatuszować.
Prawda jest drzewem, które wymaga stałego podlewania. Niezależnie od naszych prób ukrycia jej, zawsze znajdzie sposób, aby wydostać się na powierzchnię. Prawdziwą wartością prawdy jest jej niezłomność.
Prawda jest niewygodna, bo zmusza nas do zmian. Prawda boli, bo pokazuje nam, jak bardzo czasem błądzimy. Ale prawda jest cenna, bo tylko ona pozwala nam iść naprzód w życiu.
Ludzie myślą, że prawda boli. Ale to nieprawda. Co naprawdę boli, to uświadomienie sobie, że wierzyłeś w coś, co nie było prawdą. Prawda sama w sobie jest neutralna. Prawda to tylko informacja. Co z nią robimy, zależy od nas.