
Są prawdy, których nie powinno się mówić na głos, ani ...
Są prawdy, których nie powinno się mówić na głos, ani nawet szeptem.
Błądzić jest rzeczą ludzką. Z człowiekiem zdarza się błądzić, lecz błąd jest prawdą człowieka. Człowiek byłby doskonałym, gdyby nie mylił się, a więc gdyby nie był człowiekiem.
Prawda jest trudna do zrozumienia, ponieważ jej interpretacja zależy od szczególnych warunków, kontekstu i perspektywy, z jakiej jest ona postrzegana. Tym samym, prawda stała się rzeczą względną, zmienną i podlegającą kontekstowi, a nie absolutną.
Prawda jest na tyle piękna, że nie ma potrzeby ozdabiać jej kłamstwami. Prawdziwość jest wartością samą w sobie, której nie da się zastąpić niczym innym.
Prawda jest jak poezja. I większość ludzi nienawidzi poezji.
Prawda nie jest treścią sformułowaną, ale niewypowiedzianym skarbem, który dostrzegamy naprzeciw siebie, wewnątrz siebie i poza nami, kiedy patrzymy bez rzeczywistego patrzenia.
Prawda jest jak poezja. A większość ludzi nienawidzi poezji.
Uznaliśmy prawdę za bóstwo a teraz okazuje się, że jest to bóstwo które ma tylko jedno oko. A więc że jest ono tylko półbogiem, bogiem z jednym okiem: czy nie jesteśmy gotowi do tego, aby się z nim pożegnać?
Ja mogę się mylić, ale na pewno nie mogę mówić nieprawdy. To, co myślę, to ja mówię.
Dążyć do doskonałości to nie jest błąd, dopóki nie zatracimy w tym człowieczeństwa. Prawda jest taka, że prawdziwa doskonałość leży w pełni akceptacji siebie, w byciu sobą, a nie w byciu tym, kogo inni chcą, abyśmy byli.
Prawda dociera do nas powoli, bo inaczej mogłaby zabić.