Żyjemy w epoce, gdzie zbędne informacje są na wyciągnięcie ręki, a prawda ginie w gąszczu kłamstw. Dopóki nie zrozumiemy, że prawda jest cenniejsza od złotej biżuterii, nie zrozumiemy prawdziwego sensu życia.
Prawda jest jak olej: najmniejsze krzywdy go nie zniszczą, bo wypływa zawsze na powierzchnię. Rozlewaj go chociażby jak chcesz, ale nie zanurzysz, nie utopisz, nie zatopisz.
Prawda jest trudna do zrozumienia, ponieważ jej interpretacja zależy od szczególnych warunków, kontekstu i perspektywy, z jakiej jest ona postrzegana. Tym samym, prawda stała się rzeczą względną, zmienną i podlegającą kontekstowi, a nie absolutną.
Często dla naszej wygody określamy coś mianem prawdy, choć w głębi duszy wiemy, że tak naprawdę nie jest. Prawda jest często bolesna, skomplikowana i niezrozumiała, ale jednocześnie jej odkrycie daje duże poczucie satysfakcji.
Prawda nie jest tym, co możemy zrozumieć, lecz tym, co nie jest nam w stanie uciec. Nawet jeśli nie zawsze jesteśmy w stanie ją w pełni pojąć, zawsze ona trwa i zawsze będzie prawdziwa.
Oczekując ciepła drugiej osoby, niekiedy można zamarznąć.
A praktyka, jak wiadomo, jest najlepszym kryterium prawdy.
Nawet kiedy prawda jest trudna i bolesna, to zawsze lepiej jest znać prawdę, niż żyć w błędzie, oszustwie i niewiedzy. Prawda może boleć, ale tylko prawda uwolni cię od bólu niewiedzy i fałszu.
Prawda musi mieć twardą czaszkę, bo wytrzymuje to ciągłe stawianie jej na głowie.
Istnieją miliony oblicz prawdy, ale prawda jest tylko jedna.
