Kto by tam czytał gazety. Nie po to są gazety, żeby prawdy się z nich dowiadywać.
Prawda, jak sól, czasem stęka na usta; to zawsze pytanie, czy tę wonność przysłodzenia uczucia, czy to jest prawda, czy już zgoła słodkie kłamstwo.
Światło prawdy przez słabych oczu może oślepiać, ale nie wolno go gasić. Prawda jest bolesna, ale to przez smutek udoskonalamy się. Uczciwość nadaje życiu smak, czyniąc je bardziej urozmaiconym, a nawet trochę gorzkim. Ale bez tego, życie byłoby jedynie statyczną monotonią.
Kłamać to najgorsze. Kłamstwo jest śmiertelnym wrogiem prawdy - i tym samym jest śmiertelnym wrogiem życia, bo życie jest prawdą.
Ludzie dzielą się na trzy kategorie: ci, którzy widzą. Ci, którzy widzą, gdy im pokazują. I ci, którzy nie widzą.
Prawda nie jest tym, co można odkryć, ale to, co nie może być ukryte.
Prawda nie przychodzi z goła, zawiera w sobie wszystkie tragedie które już się zakończyły i oznacza znamiona przyszłych, prawda jest jak rozbite lustro które wcześniej odbijało twarz anioła a teraz niebo pełne gwiazd, jak cierpienie ojców jest zapowiedzią cierpień dzieci, tak na prawdzie już leży cień przyszłej klęski.
Kto poszukuje prawdy, ten wierzy, że wszyscy dookola są szczęśliwi. Ale ci, którzy są szczęśliwi, nie poszukują prawdy, bo oni w niej żyją, jedynie nie zdają sobie z tego sprawy.
Istnieje coś, czego nie umiemy zauważyć, ponieważ zawsze jest to przed naszymi oczami. Ale nawet gdybyśmy już to zauważyli, to znowu moglibyśmy to stracić.
Prawda jest jak sztuka. Nie jest to rzecz, którą można zdobyć i trzymać, ale zawsze jest to, co widzisz, kiedy spojrzysz na świat.
