W poszukiwaniu prawdy
Kiedy prawda jest zbyt słaba, aby sama się obronić, musi przejść do ataku.
Cykl rozważań na temat natury prawdy i jej siły w życiu codziennym.
Prawda nie jest znikoma, ale dąży do samorealizacji, a zatem do objawienia się. Nic co jest prawdą, nie pozostaje niewyrażone.
Uznaliśmy prawdę za bóstwo a teraz okazuje się, że jest to bóstwo które ma tylko jedno oko. A więc że jest ono tylko półbogiem, bogiem z jednym okiem: czy nie jesteśmy gotowi do tego, aby się z nim pożegnać?
Żyjemy w epoce, gdzie zbędne informacje są na wyciągnięcie ręki, a prawda ginie w gąszczu kłamstw. Dopóki nie zrozumiemy, że prawda jest cenniejsza od złotej biżuterii, nie zrozumiemy prawdziwego sensu życia.
Kłamstwo ma krótkie nogi. Prawda jest jednak najmocniejsza. Zawsze zwycięża, niezależnie od konsekwencji, bo prawda to unikalna wartość, której nic nie jest w stanie zniszczyć.
Prawda jest jak słońce. Możesz ją ukryć na chwilę, ale nie zniknie. Zawsze wróci, by zaświecić na twoje grzechy, błędy i kłamstwa.
Prawda jest jak lew. Nie musisz obronić lwa. Puszczony wolno, lew obroni siebie samego.
Czasem człowiek mówi prawdę, choć myśli że kłamie.
Nie jesteśmy niczym więcej, jak bytami poszukującymi prawdy, używającymi w tym celu nieskutecznych metod, bo pertraktując z zewnętrznym światem, zawsze podlegamy oszustwu.
Prawda jest tym, czym jest, a nie tym, co byśmy chcieli, żeby była. Nawet, jeśli prawda jest trudna do zniesienia, nie zmienia to faktu, że nadal jest prawdą.
Twórca szuka prawdy przez całe życie, a kiedy myśli, że ją znajdzie, nagle okazuje się, że prawda jest gdzie indziej.