Czasem prawda nie polega na tym, żeby mówić to, co się naprawdę myśli, ale na tym, żeby mówić to, co inni chcą usłyszeć.
Prawda, jak sól, czasem stęka na usta; to zawsze pytanie, czy tę wonność przysłodzenia uczucia, czy to jest prawda, czy już zgoła słodkie kłamstwo.
Na zdjęciu jestem, ale to nie ja. Jestem tym, który jest na zdjęciu. Ale jestem tym, który patrzy na zdjęcie. Tak więc jestem na zdjęciu, ale i poza nim. Na zdjęciu jestem ciałem. Poza zdjęciem jestem duchem. Ciało jest prawdą ciała, duch jest prawdą ducha. Ale ciało bez ducha jest kłamstwem. Duch bez ciała jest kłamstwem. Tylko ciało i duch razem są prawdą. Prawdą człowieka.
Prawda jest jak lew. Nie musisz jej bronić. Wypuść ją, a obroni się sama.
Prawda jak oliwa, na wierzch zawsze wypływa.
Ludzie zawsze mówią prawdę. Problem polega na tym, że wszyscy mówią swoją własną prawdę.
Wielu ludzi myśli, że trzymają się prawdy, a tak naprawdę jest to tylko jeden z jej aspektów. Prawdziwa prawda jest złożona i wielowymiarowa.
Prawda ma to do siebie, że nie musi być głośna. Prawda jest cichym, ale potężnym echem, które odbija się w sercach i umysłach ludzi.
Bo nie ma nic tak gorzkiego albo tak słodkiego jak prawda.
Prawda jest jak lew. Nie musisz bronić lwa. Wypuść go, a obroni się sam.
