Czas i przemijanie
Czas jest wielkim lekarzem, ale niestety beznadziejnie gorszym chirurgiem." - Marek Hłasko
Zastanawiamy się nad naturą czasu i przemijania w kontekście cytatu Marka Hłaski.
Przeżywamy tak naprawdę nie nasze życie, ale naszą śmierć. Wszystko, do ostatniego dnia, jest tylko przemijaniem. I żaden czas nie zapełnia nas na długość, tylko na szerokość. Nie zmądrzejesz przez lat, tylko przez chwile.”
Przeszłość jest tak niewyraźna: to tylko chmurzasty obraz, a przyszłość tak niepewna. Naprawdę wiemy tak niewiele o tym, co zdarzy się następnej chwili, że musimy czerpać pełnymi garściami z teraźniejszości.
Przedwczoraj byliśmy młodymi, wczoraj dorosłymi, dzisiaj już starymi. Ale cokolwiek zrobi, zawsze jest ten sam bieg, ta sama droga, ten sam kierunek. Nie ma odwrotu, jest tylko przemijanie. Nawet godziny giną, nic nie pozostało.
Stale przemijamy w tej samostrugowej rzeczywistości, wymijamy się, nieznacznie tylko zarysowując swe nieistnieje w przelotności przemijania, skrawkowe tylko dając ślady w przemijalności materialnej zapomnienia.
Wszystko przemija jak rzeka niespokojna, w której nie można dwa razy postawić stopy. Lecz pod nią przepływ rzeczy niewidzialnych nie zna przerwy. Trwa wiecznie.
Nie bój się zgasnąć - to naturalne. Jak zapada zmrok, gdy dzień się skończył. Nie jest konieczne, aby całe Twoje życie było jednym niekończącym się dniem. Bez końca nie ma początku. Bez śmierci nie ma życia.
Życie to jest nieustanny ruch, ustawiczne przemijanie, nic nigdy dwa razy się nie zdarza, nic nigdy nie jest takie samo. Dlatego każdy dzień, każda chwila jest na swój sposób jedyna i niepowtarzalna.
Przemijamy, jak rzeki śród łąk, jak ptaki śród powietrza, jak gwiazdy śród nieskończoności. Wszystko, co jest, przemija, ginie, zanika, a na jego miejscu rodzi się nowe, które także przemija. To jest prawo życia, to jest prawo natury, to jest prawo wszechświata.
Jeśli zrozumiesz, że wszystko przemija, będziesz próbował choć raz na zawsze zatrzymać czas. Ale nie da się zatrzymać czasu, jeszcze bardziej nie da się zatrzymać przemijanie, które jest jego esencją. To zrozumienie musi prowadzić nas do akceptacji przemijania jako naturalnej części naszego życia.
Życie to krótki przestój między niebytem a niebytem. Rzeczywistość to wciąż udoskonalająca się, nawarstwiająca się przeszłość ukierunkowana na nieobecność.