Instead of loving your enemiestreat ...
Instead of loving your enemiestreat your friends a little betterzamiast kochać swoich wrogów,traktuj trochę lepiej swoich przyjaciół.
Prawdziwa przyjaźń nie jest o tym, kto był najdłużej. Chodzi o kogoś, kto przyszedł i nigdy nie wyszedł z Twojego życia.
Przyjaźń to nie tylko cenny dar, ale także stałe zobowiązanie. Nie przez przypadek mówi się, że nie można mieć dużo prawdziwych przyjaciół. Na przyjaźń trzeba poświęcać czas, trzeba się wysilać, trzeba być wiernym, nawet kiedy przyjaciel jest daleko.
Powstaje pytanie, czy kiedykolwiek należy przedkładać nowych przyjaciół nad starych.
Prawdziwa przyjaźń jest jak zdrowie, nie zdamy sobie z niej sprawy dopóki ona nie zniknie.
Prawdziwe przyjaźnie są jak dobry wino - im starsze, tym lepsze. W prawdziwym przyjacielu znajdziesz prawdziwą wartość zwierciadła i cień, zawsze wilgotny od łez szczęścia.
Przyjaźń to nie tylko wdzięczny gest, to nie tylko uprzejmość, uprzedzenie, czysta formalność. Nie, przyjaźń to coś więcej, to rozumienie, to cierpliwość, to wiara w drugiego człowieka, to szacunek do jego godności, to zrozumienie sensu jego losu. To niemalże miłość, bez czysto biologicznych jej cech, to miłość duchowa.
Nie ufam tym, którzy są przekonani, że mają wielu przyjaciół. To znak, iż nie znają ludzi.
Przyjaźń to nie tylko dzielenie radości, ale także cierpienia. To nie tylko chwile pełne śmiechu, ale także bezsennych nocy. To nie tylko rozmowy bez końca, ale także cicha zgoda. To tajemnica zrozumienia bez słów.
Prawdziwa przyjaźń to rzecz święta. Jest nią tylko ten, który pokazał, że jest jej godzien. I niemało godnych odsiewa czas.
Przyjaciel nigdy nie
powinien zbyt wysoko
oceniać naszych zalet, a wróg powinien przeceniać nasze wady.