Chrystus nie nakazał nam być ...
Chrystus nie nakazał nam być przyjaciółmi - nakazał nam być braćmi.
Pamiętacie czym jest mądrość?
To "umiejętność przewidywania konsekwencji,jakie przyniosą decyzje podejmowane w teraźniejszości". Rodzina,przyjaciele pojawiają się
w naszym życiu nie bez powodu.
Oni właśnie pomagają nam spojrzeć
z innej, szerszej perspektywy na sytuację,w której się znajdujemy.
Są bezcennym źródłem informacji.
Przyjaźń to jedna dusza zamieszkująca dwa ciała, to jedno serce bijące w dwóch ludziach.
Absentem, qui rodit amicum, qui non defendit alio culpante, solutos qui capiat risus hóminum famamque dicacis, fingere qui non visa potest, comatissa tacere qui nequit, hic niger est, hunc tu, romane caveto!Kto obmawia przyjaciela, kto go nie broni wobec oskarźeń innych, kto cieszy się z wyśmiewań ludzkich i łowi plotki gadułów, kto potrafi zmyślać rzeczy nie widziane, a nie potrafi zmilczeć zawierzonej tajemnicy, jest czarnym charakterem, tego wystrzegaj się Rzymianinie!
Musisz sam poznać swoje wady, gdyż przyjaciele ci o nich nie powiedzą, ponieważ nie chcą cię zranić a twoi nieprzyjaciele, ponieważ się z nich cieszą.
W prawdziwej przyjaźni, jedna dusza mieszka w dwóch ciałach, jedno serce w dwóch duchach.
Przyjaźń to miłość bez skrzydeł. Mniej zakochana, ale bardziej trwała i pewna. Przyjaźń to braterstwo dusz, którego nikt i nic nie zniszczy. Przyjaźń to cenna perła, którą trzeba szanować.
Prawdziwy przyjaciel wnosi więcej w nasze szczęście niż tysiąc wrogów w nasze nieszczęście.
Swoich przyjaciół nie traci Bóg z oczu.
Prawdziwa przyjaźń nie jest o tym, kto był najdłużej. To o kogo przybyło i nigdy nie odchodził.
Rana zadana przez przyjaciela nie zagoi się nigdy.