My zdobywamy sobie przyjaciół, my ...
My zdobywamy sobie przyjaciół, my robimy sobie wrogów, ale sąsiadów daje nam Pan Bóg.
Przyjaciółka to najlepszy skarb na
świecie. Szanuj ją, kochaj, wspieraj.
Baw się, śmiej, bo od tego jest przyjaźń,
żeby przetrwać nawet te gorsze dni.
Wiecie kiedy można nazwać ludzi przyjaciółmi? Gdy zapłakany przychodzisz znienacka, a oni wiedzą co powiedzieć. Gdy wiedzą kiedy dać Ci kopa, i nie boją się Ci spojrzeć w oczy po powiedzeniu prawdy o wszystkim dookoła. Tacy którzy słysząc o Twoich marzeniach będą Cię wspierać, nieważne jak bardzo nierealne by były. Będą w Ciebie wierzyć, gdy sam w siebie zwątpisz.
Przyjaźń, to nie tylko znajomość ludzi, ale przede wszystkim zrozumienie dla nich. To jest skarb, który nie ma swojej wartości. Nie można go nigdzie sprzedać, ale można go stracić.
Potrzeba wielu lat, by odnaleźć
przyjaciela, wystarczy chwila, by go stracić.
Przyjaciela mając, pamiętaj, że może być nieprzyjacielem.
Tak, stary przyjacielu, choruje pan na organizacyjne niedołęstwo i niemoc.
Człowiek bez przyjaciół jest jak drzewo bez korzeni. Przyjaźń dodaje skrzydeł życiu, pokazuje, jak piękne i szczęśliwe może być życie, kiedy masz kogoś, na kim możesz polegać.
Musze poznać dwie lub trzy gąsienice, jeśli chcę zawrzeć znajomość z motylem.
Przyjaciele to zajebista sprawa, tylko muszą być prawdziwi.
Prawdziwa przyjaźń nie jest o tym, kto jest z tobą najdłużej. To o kimś, kto przyszedł i nigdy nie opuścił twojego boku.