Przyjaciel wszystkich nie jestniczyim przyjacielem.
Przyjaciel wszystkich nie jestniczyim przyjacielem.
Idziesz na spotkanie ze starym przyjacielem i chcesz się przed nim otworzyć. Jeśli nie całkiem, to przynajmniej chcesz mupowiedzieć, co się w tobie kotłuje. Ale on spieszy się. Rozmawiacie o wszystkim i o niczym. Zostajesz bardziej samotny i pusty niż przed spotkaniem.
My zdobywamy sobie przyjaciół, my robimy sobie wrogów, ale sąsiadów daje nam Pan Bóg.
Bardzo powinny być nam podejrzane sądy przyjaciół, kiedy padają na naszą korzyść.
Przyjaciel to osoba, której możemy powierzyć całą pewność siebie, kogoś, komu możemy zdradzić nasze ciche niepowodzenia, kogoś, kto doskonale rozumie pendolino w zegarku naszego życia.
Pięć groszy w kieszeni znaczy więcej niż przyjaciel na królewskim dworze.
Zawsze znajdź czas na przyjaciół. Skoro nie możesz znaleźć tego czasu, zastanów się, czy na pewno znalazłeś przyjaciół.
Przyjaciel - jedna dusza w dwóch ciałach.
Nic tak nie zatruwa powietrza jak rozkładająca się przyjaźń.
Przyjaźń to jedna dusza zamieszkująca dwa ciała, to jedne serce bijące w dwóch piersiach.
Przyjaźń jest milczącym porozumieniem pomiędzy dwiema duszami, które nie potrzebują wyrażać słowami co naprawdę czują. Siedząc w milczeniu z prawdziwym przyjacielem, można poczuć, jak w pełni jesteś zrozumiany.