Przyjaźń jest niezbędna. To ważne mieć kogoś, kto podnosi Cię z podłogi, włącza muzykę, polewa kolejnego kieliszka, obejmuje Cię i siedzi z Tobą aż do rana po prostu słuchając jak miotasz przekleństwami na wszystko co Cię otacza.
Prawdziwa przyjaźń to nie chwila, to nie miesiąc, rok czy pół wieku. Prawdziwa przyjaźń to coś więcej. To jeden dzień, który jest jak całe życie. To jedno słowo, które jest jak cały świat. To jeden przyjaciel, który jest jak rodzina.
Prawdziwy przyjaciel to ten, kto wchodzi, gdy reszta świata wychodzi. Kiedy jesteśmy nisko, kiedy jesteśmy samotni, prawdziwi przyjaciele próbują nas podnieść.
Głęboka przyjaźń jest jak zdrowie, nie zauważamy jego wartości, dopóki go nie stracimy.
Przyjaźń to coś więcej, niż słowa wytłuszczone i podkreślone. To jest właśnie jedna z tych rzeczy, której nie da się kupić za żadną cenę. Bo ku... (w sumie tak naprawdę - nie wiadomo ku czemu)... jest bezcenna.
Przyjaźń to nie tylko towarzyszenie nam w życiu, to się wtajemniczać, to wyzbywać się jakiegoś kawałka siebie, tworząc miejsce dla kogoś innego. To także zdolność mówienia sobie prawdy. Przede wszystkim prawdy o sobie samym.
Gdy amfora jest pusta, przyjaciele rozchodzą się.
Prawdziwa przyjaźń nie wymaga obecności, jest tajemniczą siłą, która łączy nas, niezależnie od miejsca i czasu. W jej ramach wybaczamy łatwiej i kochamy mocniej.
Czym sen dla ciała, tym przyjaźń dla ducha - odświeża siły.
Przyjaciel to osoba, która wie wszystko o tobie, a mimo to cię lubi. Jest to ktoś, kto nigdy nie popuszcza, nawet gdyby cały świat był przeciwko tobie.
W życiu ważne są tylko te chwile, kiedy czujesz, że jesteś wolny i możesz być sobą bez ukrywania się w szeregach. Przyjaźń to ciepło, które nie pozwoli Ci zamarznąć w samotności.
