Kto pod kim dołki kopie, ...
Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada.
Jak wychowujesz dziecko, tak też ono rośnie.
Leniwemu baranowi ciąży jego wełna.
Kto ma nadzieję, ten i we łzach się śmieje.
Nie troszcz się o to, co ludzie myślą. Robią to niewielu.
Za młodu żyjesz marzeniem, na starość wspomnieniem.
Kto się milczeniu przyłoży, stawa się z niego tron Boży.
Psa merdającego ogonem nikt nie bije.
Węża po zrzuconej poznasz skorupie.
Głupota jest matką ugoru.
Zły to gospodarz, kto nie szanuje gościa, a zły gość, kto liczy dzień pobytu; zarówno ten, jak i drugi, niech unika twarzy człowieka cnotliwego.