Kto pod kim dołki kopie, ...
Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada.
Żałuje za grzechy,kiedy już grzeszyć nie może.
Kochać swego niewolnika jest głupotą.
Robota sama się chwali.
Pochlebca tylko przy chlebie przychlebia.
Wolność Polaków krzyżami się mierzy.
Z pomocą rzeki płyną.
Nie bolą plecy tego, kto je zgina.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Czasami trzeba przejść przez trudności, aby doświadczyć prawdziwego szczęścia.
Cierp, Kozacze, atamanem będziesz.
I sam diabeł, nigdy chłopu nie dogodził.