W tę samą gębę, co ...
W tę samą gębę, co wyborna potrawa i licha idzie strawa.
Choćby połamał kijek, to i tak musi zrobić swoje, i nie ma sensu narzekać, bo przecież każdy kij ma dwa końce.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Idąc drogą uczy się chodzenia.
Była droga – poszedł przez las; miał muła – poszedł piechotą.
Młodym będąc, pamiętaj, że starym będziesz.
Droga do prawdy wybrukowana jest paradoksami.
Nie dotrzymałeś obietnicy – to tak jakbyś spalił kościół.
Gdzie ksiądz swata, tam diabeł ślub daje.
Kto dobrego chce oczerniać, sam powala się szkaradnie. Kto w powietrze rzuci popiół temu popiół na kark spadnie.
Cnocie nie fortunie ufać należy.
Nazwa jest gościem rzeczywistości.