W końcu lisia skóra musi ...
W końcu lisia skóra musi pójść do kuśnierza.
Z gadaniny kobiety tyle, co ze strachu muła.
Jak styczeń rozchlapany, to lipiec zapłakany.
Nieszczęścia pochodzą z naszych ust, choroby też wchodzą ustami.
Słowo bardziej boli, niż rana.
Mądry głupiego nie przegada.
Ten, co gębą ciągle kłapie, wart jest, aby go wrzucono do wody.
Czego nie masz, nie obiecuj.
Ten jest dobrym
przyjacielem, kto
mówi dobrze o nas
za naszymi plecami.
Każdy nowy dzień jest jak posłaniec Boży, którego należy odpowiednio przyjmować.
Nikt nie rozpacza po śmierci publicznej dziewki.