Prawda boli.
Prawda boli.
Obyś wiecznie czekał!
Co oko ciału, to sumienie duszy.
Kiedy tygrys huczy, cały las staje na palcach.
Kruki wszędzie są czarne.
Gdy umiera starzec, płonie cała biblioteka.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Przeminie urok złotych jasności, a przyjdzie zieleń młodości. Przez próby i cierpienia dosięgniemy prawdy.
Lichy to kruk, co zdobycz z rąk wypuszcza.
Robota nie zając, nie uciecze.
Kto ma nadzieję, ten i we łzach się śmieje.
Trudno wołu do wody ciągnąć, kiedy mu się pić nie chce.