Droga do prawdy wybrukowana jest ...
Droga do prawdy wybrukowana jest paradoksami.
Poty komar koło głowy brzęczy, póki niedźwiedź łapy nie podniesie.
Gdzie oberżysta stoi przed drzwiami, tam knajpa pusta.
Najpełniejsza wdzięku jest nieśmiałość.
Kto chowa owce i pszczoły, ten raz bogaty, drugi raz goły.
Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje. Kto zaraz wstawszy pracować zaczyna, z tym Pan Bóg cały dzień przebywa.
Wsie chłopami stoją, nie panami.
Lepsze szczęście, niż pieniądze.
Zwierz w sieci najsroższy.
Wołu bierze się za rogi, człowieka za słowo.
Psie głosy nie idą pod niebiosy.