Kto ma księdza w rodzie, ...
Kto ma księdza w rodzie, temu bieda nie dobodzie.
Nieszczęścia w parze chodzą.
Kto wlezie między wrony, musi krakać jak i ony.
Złego psa prędzej wilki zjedzą.
Słowo jest jak pszczoła: posiada miód i żądło.
Czego się inny uczyć musi, z tym się Polak rodzi.
Najgorszy jest diabeł wtedy, kiedy się modli.
Nadzieja umiera ostatnia, ale za nią idzie melancholia, która jest droga do odczucia, że los zawsze staje po stronie największych draństw.
Sądź muła według chodu, według pracy – sługę.
Nie w każdym ogrodzie to ziółko się rodzi.
Kto nie chciał pracować na chleb, to musi za chleb.